niedziela, 24 czerwca 2012

Müller - Milchreis Kokos



Jako wielka fanka kokosa, ujrzawszy na półce mleczny ryż z jego dodatkiem, nie mogłam przejść obok niego obojętnie:) Na dodatek nie jest to podstawowy smak, tylko czekoladowy, a czekolada w połączeniu z kokosem, mm... Czy może być coś lepszego?! W sumie tak, czekolada z miętą i taki smak również można nabyć:D (jednak ostatnio na półce zgarnęłam ostatnią sztukę z tej limitowanej edycji i ostał się tylko jeden, malutki kokosik..)

Czekoladowy ryż mleczny z dodatkiem kokosa (15%)




Skład: mleko pełne, maślanka, woda, ryż, cukier, czekoladowa w proszku* (cukier, kakao), 1,6% płatków kokosowych, czekolada*, glukoza, jajko, sól spożywcza, środek zagęstniający: mączka chleba świętojańskiego, aromat
*3,5% kakaowych i czekoladowych produktów 
Cena: 0,59 euro
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość kaloryczna:  496kJ/118kcal

Białko:  3,3g
Węglowodany: 18g
w tym cukier: 11,4g

Tłuszcz: 3,5g



Po otwarciu zobaczyłam kakaową breję, byłam na to przygotowana, bo w sumie każdy mleczny ryż po otwarciu tak wygląda:) Widok może nie był zbyt zachęcający, ale spróbowałam. Ryż był dosyć gęsty, że tak powiem - łycha w nim stawała, czyli tak jak lubię. Na początku czułam tylko zapach kakaowy, pierwsza łyżeczka również smakowała jedynie kakaem. Smak mi odpowiadał, jednak nie mogłam się doczekać wymieszania, bo cały dodatek kokosowy znajdował się na dole. Było go sporo i po wymieszaniu całość była odrobinę jaśniejsza i gdzieniegdzie można było dostrzec wiórki kokosowe. Teraz aromat kokosa był już wyraźnie wyczuwalny. A co do smaku - mmm, czysta rozkosz! Smak kokosa w połączeniu z czekoladą jest genialny, więc i tutaj nie mogło być inaczej. Mimo wszystko nie był zbyt słodki, tylko taki w sam raz (a zaznaczam, że niełatwo znaleźć mi mleczny ryż, który nie byłby dla mnie przesłodzony). Wiórki kokosowe okazały się wyczuwalne w smaku i co jakiś czas przyjemnie chrupały.


Ocena: 9/10 - w smaku znakomity, z czystym sumieniem mogę polecić ten deser wszystkim fanom kokosa, skład jak na kupny ryż też nie jest tragiczny, jedynym minusem jest wielkość opakowania - 200g to dla mnie zdecydowanie za dużo, w zupełności wystarczyłby kubełek 125g, maksymalnie 150g, bo 200g to już za dużo szczęścia na raz:)


xoxo, Pietrz

1 komentarz:

  1. mmm... brzmi zachęcająco!
    mogłabyś jeszcze wpisywać, gdzie kupujesz te pyszności? :)

    OdpowiedzUsuń