O tak, zdrowie fizyczne...sama powinnam o nie lepiej zacząć dbać :( Serek wiejski w owsiance - już nawet nie pamiętam tego smaku! To chyba o czymś świadczy, muszę taką zrobić :D
Ja po jednym michałku miałabym ochotę na jeszcze ! uwielbiam je a tym bardziej ostatnio zakochałam się w białych michałkach ! Przepraszam ale Proszę o pomoc dla mojej koleżanki Ewy która walczy z rakiem każda złotówka się liczy , więcej informacji znajdziesz na moim blogu : http://perfektbin.blogspot.com/
jakie fajne musli :D
OdpowiedzUsuńja też dziś miałam z nim śniadanie :D
kuruj się!
bo my niestety doceniamy to co tracimy, albo czego nie mamy;p
OdpowiedzUsuńBudyniowa jest najlepsza wśród tych "z dodatkami" :)
OdpowiedzUsuńmasz racje-dopiero jak zacznie boleć przypominamy sobie ze trzeba o siebie dbać...
OdpowiedzUsuńWieeki budyniowej nie jadłam, zbieram się za nią już z pół roku:D.
OdpowiedzUsuńUwielbiam budyniową wersję owsianki :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle zachwycasz dodatkami.
budyniowa malinowa, mniam! :D
OdpowiedzUsuńO tak, zdrowie fizyczne...sama powinnam o nie lepiej zacząć dbać :(
OdpowiedzUsuńSerek wiejski w owsiance - już nawet nie pamiętam tego smaku! To chyba o czymś świadczy, muszę taką zrobić :D
od tygodnia siedzę w domu, więc wiem o czym mówisz :(
OdpowiedzUsuńale na poprawę humory najlepsze jest pyszne śniadanie :D
owsianki są najlepsze ever !!
OdpowiedzUsuńpyszna budyniowa słodycz poranka <3
to prawda, owsianka jednak jest niezastąpiona :) a budyniową uwielbiam!
OdpowiedzUsuńheeeeej! :D wiesz, że mi się dzisiaj śniłaś? :D hahahaha <3
Michałek, zjadłabym. :) A owsianka przepyszna. :D
OdpowiedzUsuńDlatego ja codziennie doceniam zdrowie:))
OdpowiedzUsuńŚniadanko pycha, uwielbiam Michałki:D
Michałek odgrywa rolę kropki nad i :D
OdpowiedzUsuńBudyniowa i malinowa, ależ sobie dogadzasz ;))) Kuruj się :*
OdpowiedzUsuńbudyniowa wersja to mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko ;d
OdpowiedzUsuńmmm budyniowa :D mniam!
OdpowiedzUsuńPychotka :) ja też dzisiaj zatęskniłam za owsianką, ostatnio coraz mniej jej jadałam
OdpowiedzUsuńzdrowie jest najważniejsze! to brzmi banalnie, ale niestety to prawda, więc dbaj o siebie :*
OdpowiedzUsuńu mnie owsianka też ostatnio jakoś rzadko gości :)
OdpowiedzUsuńOj, tak zdrówko doceniamy dopiero jak coś nas złapie :P
ukradnę Ci zaraz michałka ;>
OdpowiedzUsuńdbaj o siebie Kochana, nie pozwól się rozłożyć żadnym choróbskom :*
Ja po jednym michałku miałabym ochotę na jeszcze ! uwielbiam je a tym bardziej ostatnio zakochałam się w białych michałkach ! Przepraszam ale Proszę o pomoc dla mojej koleżanki Ewy która walczy z rakiem każda złotówka się liczy , więcej informacji znajdziesz na moim blogu : http://perfektbin.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmasz rację z tym docenianiem zdrowia podczas choroby:D taki śmieszny, ale prawdziwy paradoks;D
OdpowiedzUsuńBudyniowa pyszność, muszę taką zrobić :) Twoja baaardzo smakowita!
OdpowiedzUsuńChora? :( Zdrowiej, zdrowiej!
OdpowiedzUsuńTeż u mnie ostatnio rzadko owsianki, a jeszcze w wakacje jadłam prawie codziennie :)
Ja też rzadko jadam ostatnio owsiankę- to już 2 dni ;)
OdpowiedzUsuńbudyniowa malinowa...pyszności ;)
OdpowiedzUsuńpyszna owsianka :)
OdpowiedzUsuńi życzę zdrowia!
Ja owsianki na pewno za rzadko nie jadam, bo jest taka pyszna!
OdpowiedzUsuńmalinowa, budyniowa owsianka to jest to!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!!
Taki zestaw to ja chętnie Ci ukradnę :) Pycha :)
OdpowiedzUsuń