Kiedy mieszkałam poza domem, miałam identycznie. Co prawda odległości były mniejsze, ale i tak zawsze brałam za dużo ubrań, książek, kodeksów, a w dodatku wracając do mieszkania, dostawałam tony jedzenia, które się nigdzie nie mieściły. I ciężko było mi się przestawić na tryb nauki w domu. To były ciężkie czasy. ;)
a kiedy ja jadę to przyjeżdżam z puściutką walizką, a potem też namnaża mi się ubrań (z najlepszych szmateksów, w Warszawie takich nie ma) i jedzenia, ale zawsze jakimś cudem udaje mi się domknąć walizkę :D
Przybij piątkę! Mam dokładnie tak samo. Przestawianie trybów jest koszmarne, chciałabym, żeby ktoś mnie przeniósł i szybko przesunął zegarek do chwili, kiedy jestem juz rozpakowana, i na nowo 'zaaklimatyzowana' w tym drugim miejscu.
a pakowanie? o dżizas. podnosi mi ciśnienie lepiej niż kawa:/
Tez nie lubię pakowania.. zawsze nabiorę rzeczy, które się nie mieszczą ( bo nie wiem co mi się przyda :D ) a potem i tak nie wykorzystuję :) A owsianka to pyszne, syte i szybkie śniadanko! Dodatki mniam :)
Ja pakowanie lubię ;p przeważnie, jak gdzieś wyjeżdzam to już tydzień przed jestem gotowa :D Pyszne połączenia w tym sniadanku, na powidła mam już chrapkę od bardzo dawna :)
Jak na brak czasu i tak dalej, to śniadanie miałaś idealne! Zresztą nawet bez braku czasu by takie było :) Współczuję tych przeprowadzek.. no i braku piekarnika też.
Przepyszna budyniowa;)
OdpowiedzUsuńmam tak samo;) zawsze biorę do domu niepotrzebne rzeczy, a o tych ważnych zapominam;p
OdpowiedzUsuńbudyniowa *-* jedna z najlepszych ;)
OdpowiedzUsuńja teraz zalewam na noc mlekiem płatki i wtedy mam gwarantowane ,ze będzie gęsta ;d
Kiedy mieszkałam poza domem, miałam identycznie. Co prawda odległości były mniejsze, ale i tak zawsze brałam za dużo ubrań, książek, kodeksów, a w dodatku wracając do mieszkania, dostawałam tony jedzenia, które się nigdzie nie mieściły. I ciężko było mi się przestawić na tryb nauki w domu. To były ciężkie czasy. ;)
OdpowiedzUsuńBudyniowa, ulubiona. <3 Pyszne dodatki (:
OdpowiedzUsuńświetna owsiana. budyniowe rządzą :D
OdpowiedzUsuńja jak jadę do swojego miasta, nawet na weekend, pakuję się jakbym na wczasy tam jechała. a potem i tak ubieram bluzę, legginsy i uggi, dla wygody ;)
OdpowiedzUsuńa kiedy ja jadę to przyjeżdżam z puściutką walizką, a potem też namnaża mi się ubrań (z najlepszych szmateksów, w Warszawie takich nie ma) i jedzenia, ale zawsze jakimś cudem udaje mi się domknąć walizkę :D
OdpowiedzUsuńNie cierpię pakowania, no i tego przestawiania się, choć robię to tak często że w sumie chyba powinnam się już przyzwyczaic ;)
OdpowiedzUsuńprzyzwyczaisz się:) podróże kształcą:) za jakiś czas będzie coraz lepiej, za 2 lata będzie to automat:)
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę! Mam dokładnie tak samo.
OdpowiedzUsuńPrzestawianie trybów jest koszmarne, chciałabym, żeby ktoś mnie przeniósł i szybko przesunął zegarek do chwili, kiedy jestem juz rozpakowana, i na nowo 'zaaklimatyzowana' w tym drugim miejscu.
a pakowanie? o dżizas. podnosi mi ciśnienie lepiej niż kawa:/
:)))
Tez nie lubię pakowania.. zawsze nabiorę rzeczy, które się nie mieszczą ( bo nie wiem co mi się przyda :D ) a potem i tak nie wykorzystuję :)
OdpowiedzUsuńA owsianka to pyszne, syte i szybkie śniadanko! Dodatki mniam :)
Ja pakowanie lubię ;p przeważnie, jak gdzieś wyjeżdzam to już tydzień przed jestem gotowa :D Pyszne połączenia w tym sniadanku, na powidła mam już chrapkę od bardzo dawna :)
OdpowiedzUsuńJak na brak czasu i tak dalej, to śniadanie miałaś idealne! Zresztą nawet bez braku czasu by takie było :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję tych przeprowadzek.. no i braku piekarnika też.
u mnie dzisiaj również owsianka z bananem :)
OdpowiedzUsuńBudyniowa rządzi ! :D
OdpowiedzUsuńdokładnie, ja nienawidze się pakować z calutkiego serca!
OdpowiedzUsuńBooska owsiankaa :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim, co napisałaś o pakowaniu, na szczęście mi jeszcze nic nie zginęło, bo jeżdżę busami.
OdpowiedzUsuńA owsianka cudo!
czekoladowa - uwielbiam! ;)
OdpowiedzUsuńja już przestałam się rozpakowywać, ptaktycznie zyję na walizkach, nie opłaca mi się wykładać tego do szaf ani na studiach, ani w rodzinnym domu. :O
OdpowiedzUsuńhaha mój poranek dziś wyglądał podobnie :D
OdpowiedzUsuńBudyniowe najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko! współczuję Ci tego przestawiania trybów życia O.o
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za podróżami. Owsianka wygląda mniam :)
OdpowiedzUsuńserek i bananan <3 owsianka też pyszna :)
OdpowiedzUsuńBudyniowa, czekoladowa? Biorę w ciemno.
OdpowiedzUsuńah ta budyniowa! z takimi dodatkami pyyycha :)
OdpowiedzUsuńmniami <3
OdpowiedzUsuńOwsianka dobra na wszystko :)
OdpowiedzUsuńnajlepsza z najlepszymi dodatkami! :D
OdpowiedzUsuńbanan i czekolada- uwielbiam to połączenie
OdpowiedzUsuń