Poratuję, przynajmniej taką mam nadzieję. Jesiennie u Ciebie!
masz całkowicie racje. Ale zawsze może być lepiej, i będzie :*
Chętnie poratuję. Jeśli te plaster wystarczy, bo czasem trzeba czegoś więcej.Dla mnie tak jak dla Whin Twoje śniadanie skojarzyło się z jesienią! :)
Widać jak musiałaś tęsknić za piekarnikiem :D
mam to samo, niestety po niektórych ranach zostają blizny, które przypominają nam się na zawsze...
Rzeczywiście jesiennie, ale trzeba się pogodzić z kończącym się latem (i wakacjami!)..
kupiłam dziś śliwki, więc też szykuję się coś śliwkowego ;) pysznie u ciebie z owsianką <3 poczekaj, zaraz będę i przykleję plasterek - taki odporny na smutki :*
Śniadanie idealne dla mnie <3
Jesienne klimaty widzę ;) dawno nie zapiekałam owsianki !
połączenie mistrzowskie :)
Życzę wytrwałości! Cudowne śniadaniowe połączenie <3
Pieczona owsianka mmmm...pycha!
Poratuję, przynajmniej taką mam nadzieję.
OdpowiedzUsuńJesiennie u Ciebie!
masz całkowicie racje. Ale zawsze może być lepiej, i będzie :*
OdpowiedzUsuńChętnie poratuję. Jeśli te plaster wystarczy, bo czasem trzeba czegoś więcej.
OdpowiedzUsuńDla mnie tak jak dla Whin Twoje śniadanie skojarzyło się z jesienią! :)
Widać jak musiałaś tęsknić za piekarnikiem :D
OdpowiedzUsuńmam to samo, niestety po niektórych ranach zostają blizny, które przypominają nam się na zawsze...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jesiennie, ale trzeba się pogodzić z kończącym się latem (i wakacjami!)..
OdpowiedzUsuńkupiłam dziś śliwki, więc też szykuję się coś śliwkowego ;) pysznie u ciebie z owsianką <3
OdpowiedzUsuńpoczekaj, zaraz będę i przykleję plasterek - taki odporny na smutki :*
Śniadanie idealne dla mnie <3
OdpowiedzUsuńJesienne klimaty widzę ;) dawno nie zapiekałam owsianki !
OdpowiedzUsuńpołączenie mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości! Cudowne śniadaniowe połączenie <3
OdpowiedzUsuńPieczona owsianka mmmm...pycha!
OdpowiedzUsuń