Kochana, nie myśl o tym, co będzie za pół roku! I nie zakładaj, że wtedy będzie źle :* Zresztą najważniejsze jest to, co teraz i najważniejsze to pozytywne myślenie, pamiętaj! :)
Nie bądź kłębkiem... doskonale rozumiem, jak to jest nim być i to nie jest konstruktywny stan. Postaraj się podejść z dystansem do tego, co Cię czeka, może jest to możliwe?:*
mmm masz poziomki *-* ja ich w ogóle nie jadłam w to lato, jak na złość nigdzie nie mieli... pyszne te twoje placuszki ;) powodzenia jutro ! ;D wiem ,że dasz radę!
cudne śniadanko:) udanego podziwiania akrobacji:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak nie będzie aż tak nerwowo. Może to tylko obawy, jedne z miliona, które się nie sprawdzą? :* Tulę!
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie poziomki. Placki już nawet w drugiej kolejności, chcę poziomki! :D
Kochana, nie myśl o tym, co będzie za pół roku! I nie zakładaj, że wtedy będzie źle :* Zresztą najważniejsze jest to, co teraz i najważniejsze to pozytywne myślenie, pamiętaj! :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak placuszki z owocami lata o poranku:)
OdpowiedzUsuńPyszne, owocowe placuszki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :)
Nie bądź kłębkiem... doskonale rozumiem, jak to jest nim być i to nie jest konstruktywny stan. Postaraj się podejść z dystansem do tego, co Cię czeka, może jest to możliwe?:*
OdpowiedzUsuńno i najważniejsze jest dobre nastawienie i właśnie dystans. również zazdroszczę akrobacji :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam owsiane ;)
OdpowiedzUsuńmmm masz poziomki *-* ja ich w ogóle nie jadłam w to lato, jak na złość nigdzie nie mieli... pyszne te twoje placuszki ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia jutro ! ;D wiem ,że dasz radę!
te placki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam placuszki :D Ślicznie podane <3
OdpowiedzUsuń