piątek, 23 sierpnia 2013

~333




Naleśniki ryżowe z serkiem/powidłami śliwkowymi/dżemem porzeczkowym/Nutellą podane z malinami i crunchy




16 komentarzy:

  1. Nie ma innej rady, niż po prostu robić swoje. Nie można wszystkim się przejmować, kochana. :)

    Podziel się malinami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Głowa do góry i do przodu, na przekór wszystkim i wszystkiemu ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Heej ! Nie przejmuj się, czasami w ogóle nie warto.
    Ryżowe ? musiały być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zgadzam sie z pierwszym i drugim. Po co psuć sobie humor?
    A naleśniki pyszne, jak to naleśniki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma co patrzeć na innych. Trzeba robić swoje:)
    Naleśników ryżowych jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oddaj mi te naleśniory :D
    Albo chociaż jednego :>

    OdpowiedzUsuń
  7. W ostatnich dniach sama się przekonałam jak słowa potrafią boleć. Ale na szczęście w nerwach słowa są wypowiadane inaczej, są inne, często nieprawdziwe, a człowiek potrafi przeprosić.. Oby w Twojej sytuacji potrafił?

    OdpowiedzUsuń
  8. tak delikatnie wyglądają, a z serkiem to te najpyszniejsze :)
    robić swoje? masz racje...nie zważać na innych ,tylko iść do przodu swoją drogą ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ma co tego słuchać - dokładnie!
    Naleśniki wyglądają baaardzo delikatnie... <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzeba robić swoje, nie ma rady :) Naleśniki wyglądają obłędnie <3

    OdpowiedzUsuń
  11. chyba wezmę sobie Twoje słowa do serca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę kupić mąkę ryżową :) Świetne naleśniczki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Naleśniki zawsze dobre :D A ryżowych jeszcze nie pichciłam !

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyżbyś eliminowala gluten czy dla smaku naleśniory są ryżowe?:D

    OdpowiedzUsuń