Czuję już jesień i cieszę się z niej. Kiedyś jej nie lubiłam, a teraz uwielbiam. Nie mogę się doczekać długim jesiennych wieczorów, kiedy pod grubym kocem z kubkiem w ręku i toną mandarynek i jabłek będę czytała kolejne książki i oglądała jeszcze więcej filmów. Parki nigdy nie są tak piękne jak jesienią, a spacery nie są tak miłe. Już niedługo! Jak już ten moment nadejdzie to wtedy pewnie będę myślami przy świętach^^ A dzisiejsze śniadanie jest wynikiem ponownego wspólnego pieczenia z Marleną, dziękuję Ci bardzo, z każdym razem podoba mi się coraz bardziej!:* Bazowałyśmy na tym przepisie, ale ja robiłam prawie z podwójnej porcji, dodałam znacznie więcej jabłek, a kruszonka jest z mieszanki płatków owsianych i żytnich. Czy jest coś wspanialszego niż rozchodzący się zapach jabłek z cynamonem o 22? Chyba jedynie zatopienie łyżeczki w potężnym kawałku szarlotki może z tym konkurować :)
Ja też, ja też! Kocham jesień i nie ma nic lepszego ;). Twój kubek raczej mówi, że nie możesz doczekać się zimy :P.
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie!
Ojej, nawet zimowo się zrobiło, patrząc na ten kubeczek. :> A ciacho prezentuje się bosko. Wspólne pieczenie jest świetne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie ci wyszło to ciasto :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne zdjęcie :DD
Cudnie wyglada, i sliczny masz kubek :) ja juz wczoraj wieczorem ukroilam sobie malutki kawaleczek i wiedzialam, ze to byl strzal w dziesiatke :D
OdpowiedzUsuńCudne ciacho!
OdpowiedzUsuńDobra jest ta czekolada? :D
Wpadam na kawał!;)
OdpowiedzUsuńkocham jabłka ,więc szarlotki dla mnie to najlepsze ciasta na świecie ,pysznie !
OdpowiedzUsuńJejusiu, ale cudowny kubek *.* i szarlotka też pycha.
OdpowiedzUsuńPrzydałby się zapach cynamonu w kuchni;]
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki kawałeczek, a nawet 2 albo 3:)
Milka to moja ulubiona czekolada :D
OdpowiedzUsuńA to ciasto - obłędne :P
szarlotka niebiańsko się prezentuje, u mnie dziś też cynamonowo :) a ten kubeczek zimowy mnie zaczarował :)
OdpowiedzUsuńSzarlotką i tym ślicznym kubeczkiem wprowadzasz nostalgiczny jesienno zimowy nastrój. Taki zestaw jest obowiązkowy na długie wieczory z książką w ręku :) Już z utęsknieniem czekam aby zacząć sezon szarlotkowo - herbatowy pozdrawiam kami
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem zapachu jabłek z cynamonem nic nie przebije ;)
OdpowiedzUsuńOby tegoroczna jesień była ładna, bo też nabrałam ochoty na takie późne spacery :)
OdpowiedzUsuńSzarlotka zawsze jest pyszna. Uwielbiam ją piec i zazdroszczę tego zapachu. Kusisz tą ze zdjęcia! <3
ciasto wygląda przepysznie a ten kubek jest prześliczny napisz gdzie go kupiłaś ?
OdpowiedzUsuńmniam, mniam ale słodko dziś u Ciebie. ; ) Co do jesieni to bardzo podoba mi się Twój opis. Jesień jest super, za to zima już mniej. Szczególnie w Suwałkach, gdzie nieźle ziębi
OdpowiedzUsuńpiękna ta szarlotka!
OdpowiedzUsuńTa szarlotka wygląda uroczo. Mam ochote na szarlotkę :D
OdpowiedzUsuńO to już druga szarlotka dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńNa mące razowej?
mieszanka mąki żytniej razowej z pszenną razową:)
Usuńzimowy klimat troszkę zapanował na tym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńbtw ta szarlotka jest Twojego wykonania? :)
oczywiście, że tak:)
Usuńmmm, aż czuję ten wspaniały zapach cynamonu *.* szarlotka - uwielbiam to ciasto, moje ulubione! wpraszam się do Ciebie, kochana, na kawałek! błagam, powiedz, że jeszcze coś z niej zostało!:D
OdpowiedzUsuńii cudowny masz kubek, ja mam bardzo podobny, z tym że fioletowy!:)
ooo,cudownie! :* w takim razie już się ubieram i jadę do Ciebie na kawałek ciasta!:D
UsuńFajnie musi być tak wspólnie z kimś piec :)
OdpowiedzUsuńCudowna szarlotka, wygląda nieziemsko smacznie <3 Zgadzam się, też uwielbiam rozchodzące się późnym wieczorem aromaty świeżoupieczonego ciasta... :)
OdpowiedzUsuńu mnie też dzisiaj szarlotka! uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJak świątecznie się zrobiło ;p.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Tobą w 100% - Ja też kocham jesień :) A takie wypieki własnie jesienią smakują najlepiej.
OdpowiedzUsuńTen kubek!!! Od razu myślę o zimie! <3
OdpowiedzUsuńChyba muszę sobie sprawić taki kubeczek :-) Aż rozmarzyłam się,wprawiając jednocześnie w świąteczny nastrój.Kocham święta!
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam jabłka (; a szarlotki to moje ulubione ciasta
OdpowiedzUsuńJa za to uwielbiam zimę ;) I też wchodzę pod kocyk z książką i laptopem ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, nie ma nic lepszego niż zapach cynamonu rozchodzący się po domu.
Świetnie Ci wyszła. Wpadam na kawałek ^^
OdpowiedzUsuńKrólewskie śniadanko. :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się doczekać takich wieczorów. W ogóle chcę tez już święta :)
świetnie wyszła, mega apetycznie! ale bym zjadła kawałek :))
OdpowiedzUsuńSzarlotka mnie atakuje ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam u Marleny, no i tu musiałam też zajrzeć, o MATKO JAK ONA APETYCZNIE WYGLĄDA<3
OdpowiedzUsuńCzy Ty byś mogła mnie poczęstować? ;D
ja tak przedstawiasz jesień to też się nie mogę jej doczekać..
OdpowiedzUsuńa kubek masz już typowo zimowy ;)
Wspaniała :) Lubię takie odejścia od tradycyjnych przepisów :)
OdpowiedzUsuń