Masz moją ukochaną (świętej pamięci) serduszkową gofrownicę! W takie jesienne, deszczowe poranki kolorowe gofry to najlepsze rozwiązanie, więc poproszę jedno serducho! ;)
a co do nich dodałaś, że są różowe ? ;)
rozgniecione maliny :)
A u mnie słoneczko świeci :D A gofry pierwsza klasa
Ach gofry. <3 Jestem w trakcie zbierania środków na gofrownicę. Wygląda pysznie. ;)
Gofryy.. Jeszcze nie próbowałam na śniadanie, ale pomyślę ;)
Ja dzisiaj też miałam problemy ze światłem. Ale gofry wyglądają pysznie :)
O! Gofry! tak dawno nie jadłam:) Pycha
dobrze jeść serce z gofra na udany poranek.
Cudowne serduszkowe gofry! To nic,że nie widać koloru-wazne,że Ty się cieszyłaś kolorem i smakiem w ten jesienny poranek. ;)
Piekności, ja coś ostatnio zapominam o mojej gofrownicy :P
Widać kolory, widać, śliczne są :) Zawsze patrząc na Twoje gofry żałuję, że nie mam serduszkowej gofrownicy :D
pyszności;)
uwielbiam te Twoje gofry! muszę koniecznie zrobić :)
Gofry <3 pycha!
Ale smakowitości :) Mam ochotę na gofry, zdecydowanie.
Gdybym miała gofrownicę!To bym takie tosty jadła co drugi dzień!:P
ślicznie podane gofry *.*
Marchewkowa pizza? Daj znać, jak smakowala ;))
ale narobiłaś mi ochoty na gofry : ]
jakie piękne! chodź do mnie i rób dla mnie śniadania! :D
oo gofry ,jak mi się uda to zrobię do szkoły,ale wątpie ,ze mi wyjdą ,twoje są boskie ! pycha ;)
Masz moją ukochaną (świętej pamięci) serduszkową gofrownicę! W takie jesienne, deszczowe poranki kolorowe gofry to najlepsze rozwiązanie, więc poproszę jedno serducho! ;)
OdpowiedzUsuńa co do nich dodałaś, że są różowe ? ;)
OdpowiedzUsuńrozgniecione maliny :)
UsuńA u mnie słoneczko świeci :D A gofry pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńAch gofry. <3 Jestem w trakcie zbierania środków na gofrownicę. Wygląda pysznie. ;)
OdpowiedzUsuńGofryy.. Jeszcze nie próbowałam na śniadanie, ale pomyślę ;)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj też miałam problemy ze światłem. Ale gofry wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńO! Gofry! tak dawno nie jadłam:) Pycha
OdpowiedzUsuńdobrze jeść serce z gofra na udany poranek.
OdpowiedzUsuńCudowne serduszkowe gofry! To nic,że nie widać koloru-wazne,że Ty się cieszyłaś kolorem i smakiem w ten jesienny poranek. ;)
OdpowiedzUsuńPiekności, ja coś ostatnio zapominam o mojej gofrownicy :P
OdpowiedzUsuńWidać kolory, widać, śliczne są :) Zawsze patrząc na Twoje gofry żałuję, że nie mam serduszkowej gofrownicy :D
OdpowiedzUsuńpyszności;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje gofry! muszę koniecznie zrobić :)
OdpowiedzUsuńGofry <3 pycha!
OdpowiedzUsuńAle smakowitości :) Mam ochotę na gofry, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńGdybym miała gofrownicę!
OdpowiedzUsuńTo bym takie tosty jadła co drugi dzień!:P
ślicznie podane gofry *.*
OdpowiedzUsuńMarchewkowa pizza? Daj znać, jak smakowala ;))
OdpowiedzUsuńale narobiłaś mi ochoty na gofry : ]
OdpowiedzUsuńjakie piękne! chodź do mnie i rób dla mnie śniadania! :D
OdpowiedzUsuńoo gofry ,jak mi się uda to zrobię do szkoły,ale wątpie ,ze mi wyjdą ,twoje są boskie ! pycha ;)
OdpowiedzUsuń