pieczona z takimi dodatkami *_* miodzio! też mam orzechy, tylko, że kupione i uwielbiam je, ale przeraża mnie fakt brudnych paznokci i nigdy nie chce mi się ich obierać :P ale jak już zacznę to bardzo mnie wciągają :D
Cudowna owsianka :) Też miałam kiedyś drzewo z orzechami na podwórku, niestety z powodów bezpieczeństwa ( rosło za blisko domu) musieliśmy je wyciąć, a szkoda, bo bardzo je lubiłam :P
uwielbiam orzechy wloskie! podziel sie ze mna nimi troszke, prosze, prosze! :)) u mnie w tym roku ich wcale :( jak to mozliwe?! :( a sniadanie takie pyszne, jesienne, mniam, mniam <3
Ostatnie zdjęcie jest cudne! A i śniadanko niczego sobie. Na tę pogodę pieczona owsianka jest idealna.
OdpowiedzUsuńJaki słodki psiaaak! Jak się nazywa? :D Uwielbiam orzechy, ale ich dłubanie mnie zawsze przeraża. Pyszna owsianka!
OdpowiedzUsuńNero:)
UsuńPieczone owsianki są świetne! :)
OdpowiedzUsuńFajny piesek :) Jak się wabi? :)))
Pieczona <3
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, ostatnie mi się podoba :)
kiedyś miałam orzechy na ogrodzie ,teraz już drzewko zniknęło ...
OdpowiedzUsuńuwielbiam włoskie ,za to ,że są pyszne i takie zdrowe ;)
śniadanie przepyszne <3
Gdzie dorwałaś taki wspaniały dżem? *-*
OdpowiedzUsuńw Biedronce:)
Usuńpieczona z takimi dodatkami *_* miodzio!
OdpowiedzUsuńteż mam orzechy, tylko, że kupione i uwielbiam je, ale przeraża mnie fakt brudnych paznokci i nigdy nie chce mi się ich obierać :P ale jak już zacznę to bardzo mnie wciągają :D
Orzechyyyy, i to połączenie smaków w owsiance! Zrób mi taką!
OdpowiedzUsuńDaaawno nie jadłam owsianki. Podoba mi się ostatnie zdjęcie.
OdpowiedzUsuńAle pyszne połączenie!
OdpowiedzUsuńPs. Fajniutkie zdjęcia
owsianka fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńCudowna owsianka :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam kiedyś drzewo z orzechami na podwórku, niestety z powodów bezpieczeństwa ( rosło za blisko domu) musieliśmy je wyciąć, a szkoda, bo bardzo je lubiłam :P
Poproszę taką pieczoną owsiankę na jutrzejsze śniadanie ^^
OdpowiedzUsuńNo to ja też chcę taką owsiankę!
OdpowiedzUsuńmmm orzechowo! Kocham orzechy i jem je w dużych ilościach:)
OdpowiedzUsuńO 5?! OMG! Orzechowe zapiekane smaki w postaci owsianki, ale to musiało być pyszne <3
OdpowiedzUsuńsmakowita owsianka (uwielbiam takie mieszanki!) i cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńuwiebiam pieczone owsianki. W Twojej wersji wydaje się być bardzo apetyczna :)
OdpowiedzUsuńNo i teraz mam ochotę na pieczoną owsiankę :D Rewelacyjne śniadanie. I ładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPieczona najlepsza ;D
OdpowiedzUsuńPieczonej jeszcze nie próbowałam:0
OdpowiedzUsuńJa za włoskimi to akurat nie przepadam ;) ale na taką owsiankę to bez problemu bys mnie namówiła ;)
OdpowiedzUsuńIdealna :)
OdpowiedzUsuńPieczona, przepyszna :)
OdpowiedzUsuńPieczona, z takimi dodatkami - cudna :D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest świetne :)
uwielbiam orzechy wloskie! podziel sie ze mna nimi troszke, prosze, prosze! :)) u mnie w tym roku ich wcale :( jak to mozliwe?! :(
OdpowiedzUsuńa sniadanie takie pyszne, jesienne, mniam, mniam <3