środa, 5 września 2012

~67

Omlet owsiano-żytni z serkiem wiejskim, puddingiem kokosowym, malinami i kostką białej Milki z nadzieniem jogurtowym o smaku owoców leśnych



32 komentarze:

  1. ja też juz strasznie się przyzwyczaiłam do śniadań o poranku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie potrafię opuścić śniadania, to byłaby teraz zbrodnia. Badania są strasznie, później jak wracam do domu mam ochotę pożreć całą lodówkę.
    A placuch wyszedł cudownie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że nie tylko ja czuję się słabo bez śniadania ;) ale ładnie wynagrodziłaś sobie późną porę tego posiłku :D

    OdpowiedzUsuń
  4. badania krwi sa okropne :( ale dobrze, ze masz to juz za soba :*
    a omlet? pyszny! jak zwykle u Ciebie! :)
    domowe przetwory uwielbiam! ta chwila w zimie, o ktorej piszesz - bezcenna! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. 20g płatków owsianych
      10g płatków żytnich
      10g otrębów żytnich
      15g mąki żytniej
      1 jajko
      2 łyżki mleka
      1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

      Wszystko wymieszac (ja zrobiłam to po prostu łyżką) i wylac na rozgrzaną, lekko naoliwioną patelnię, przykryc i smażyc ok. 3 minuty z jednej strony.

      Usuń
  6. Też zawsze umieram z głodu przy pobieraniu krwi. A do tego babki zazwyczaj nie umieją mi znaleźć żyły :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wygląda, ta milka się pewnie cudnie rozpuściła *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Też powinnam iść zrobić badania. Ale jest to jakoś ostatnia rzecz za jaką ma ochotę zabrać się rano. .

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pokaźny omlecior! I pyszne dodatki! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam tak pysznie wypełnione omleciki :D wspaniale wygląda!
    tyle bez śniadania ciężko jest przeżyć xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też nie mam pojęcia, jak mogłaś tak funkcjonowac bez śniadania o poranku... ;)
    Taki omlet na pewno zrekompnesował poranne badania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już sama opowieść o pobieraniu krwi wywołuje u mnie dreszcze, brrr, nie zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pobranie krwi - na samą myśl robi mi się słabo.
    A śniadanie miałaś jak zawsze pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A jak powstaje taki błyskawiczny omlet? ;) Przydałby mi się przepis, biorąc pod uwagę rok szkolny i zabiegane poranki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nienawidzę żadnych badań!!
    A co do śniadanka to Ci się udało.
    Jak pewnie jakbym wróciła do domu o głodzie zjadłabym chyba 2 takie wielkie omlety i dalej byłabym głodna.
    Nie przepadam wychodzić z domu bez śniadania.
    Bo czuję ,że nie mam na nic siły.. a później jestem tak głodna ,że mogę zjeść tonę jedzenia.. a tego najbardziej nie znoszę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pyyszne! I dołaczam sie do próśb o prżepis ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, też bardzo nie lubię wychodzić z domu bez śniadania.

    OdpowiedzUsuń
  18. Powidla malinowe...to musi byc pyszne...
    Pyszny omlet!

    OdpowiedzUsuń
  19. Pyszny omlet.:)
    Jak byś miała chwilę czasu to napiszesz swój przepis na dżem malinowy?:D

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo fajnie wygląda ten omlecik ,zdrowe i pyszne połączenia ! mniam *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. FCE to mój wybór na dodatkowych zajęciach poza szkołą ;d

      Usuń
  21. Piękny wyszedł, chyba masz dużo malin ? : > Och te badania, ja miewam omdlenia :D

    OdpowiedzUsuń
  22. omlet wygląda smakowicie i te dodatki, mniam !

    OdpowiedzUsuń
  23. niestety jeszcze czasami bez śniadania wychodzę, ale już rzadko. kiedyś też jadłam dopiero po paru godzinach ;<

    omlet wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  24. Chcę tego wypakowanego omleciorkaa:D!

    OdpowiedzUsuń
  25. Omlet z puddingiem? Pycha! Jak do tej pory jadłam tylko z manną z takich gęstych rzeczy :D
    Ehh nie chcę pobierania krwi, a niedługo mnie czeka :<

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale to musiało byc dobre!
    I też lubię robic przetwory:-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mmmm piękny placuszek jak na osłabioną osobę ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znam to, nie znoszę pobierania krwi, bo niemal umieram tam z głodu... Omlet świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  29. A ja śniadań nie jem, o czym dziś napisałam nawet na blogu ; ) Ale akurat na taki omlet owsiany bym się skusiła ; ) I to będzie mój plan na niedzielę ; )

    OdpowiedzUsuń