piątek, 7 września 2012

~krakuski zbożowe

Szczerze powiedziawszy w sklepach nie zwracam za bardzo uwagi na ciastka, bo zwykle ich nie kupuję i nawet nie orientuję się, co obecnie można znaleźć na rynku. Dzięki paczce od firmy Bahlsen w moje ręce wpadły dzisiaj po raz pierwszy Krakuski Zbożowe. I jak na kupne ciastka muszę przyznać, że są bardzo dobre! 

Skład: płatki owsiane (32%), mąka pszenna razowa (29%), cukier, tłuszcz roślinny, syrop cukru inwertowanego, mąka pszenna, zarodki pszenne, sól, substancje spulchniające: wodorowęglan sodu i difosforan disodowy, aromat, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, skrobia pszenna, słodka serwatka w proszku (z mleka), jaja w proszku, cynamon.


Wartości odżywcze na 100g:
wartość energetyczna: 1987kJ/474kcal
białko: 8,4g
węglowodany: 63,9g
w tym cukry: 23,0g
tłuszcz: 19,4g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 8,9g
błonnik: 4,9g
sód: 0,31g
Masa netto paczki: 143g
Waga jednego ciastka: 9,5g
Kaloryczność jednego ciastka: ok. 45kcal
Cena: ok. 2,5zł



Na opakowaniu widnieje informacja, że są to ciastka z płatkami owsianymi i dodatkiem mąki pełnoziarnistej, ale myślałam, że to tylko 'tani chwyt' i będą gdzieś na szarym końcu listy składników. A tu przy czytaniu składu miła niespodzianka! Płatki owsiane naprawdę są wyczuwalne (najlepszy dowód -  tata nie widząc opakowania zapytał się, czy w tych ciastkach są jakieś płatki), zapachowo również (uwielbiam zapach owsianych, więc musiałam obwąchać:p). Ciastka nie kruszą się, są dosyć twarde, co jest ich zdecydowanym plusem. Nie są też przesłodzone, jak większość kupnych, z którymi miałam do czynienia. Idealny dodatek do popołudniowej kawy, kiedy nie mamy żadnych domowych wypieków. 
Ogólna ocena: 9/10 


Początkowo miałam na tym blogu wrzucać właśnie recenzje produktów, potem przekształcił się on w śniadaniowca, ale teraz postanowiłam czasami coś zrecenzować:)

9 komentarzy:

  1. Lubię czasem poczytać recenzje, fajne urozmaicenie. :)
    Nie kupuję ciastek, ale kiedyś za nimi przepadałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię czytać recenzje, bo wtedy wiem co warto kupić a na co nie marnować pieniędzy :) chociaż każdy ma inny gust, ale na te ciasteczka też bym się skusiła, chociaż wolałabym zrobić swoje owsiane, za które zabieram się już parę miesięcy ;)) idealne na szybkie chrupanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam w planach jakieś dobre ciacha owsiane, ale takie kupne to na pewno dobre urozmiacenie od czasu do czasu, gdy brak czasu :PP

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię krakuski, ale owsianych jeszcze nie jadłam, zazwyczaj kupuję kokosowe albo cynamonowe : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam je, całkiem dobre, ale dla mnie jednak trochę za słodkie. Ale jak już kupuję jakieś ciastka, co nie zdarza się często, to te Krakuski, dosyć zdrowe są:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś miałam okazje spróbować:)
    Lubię, lubię!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubie te owsiane, ale rzadko kupuje, bo nie umiem poprzestac na jednym :D

    OdpowiedzUsuń
  8. może spróbuję takich ciasteczek,skoro aż taką wysoką ocenkę dostały od ciebie ...

    OdpowiedzUsuń
  9. od kiedy jadłam domowe ciasteczka owsiane, nie sięgam po te kupne, bo blado wypadają ;)

    OdpowiedzUsuń