~159 mój Mikołaj jest najlepszy na świecie!

Wczoraj z samego rana zahaczyłam o pocztę i do późnego wieczora biegałam z dużą paczką zastanawiając się, co jest w środku. Moja ciekawość nie zna granic, ale Mikołajki są dopiero dzisiaj. Dlatego z rana zerwałam się zaraz po 6 i poleciałam radośnie otwierać paczkę:D I to, co tam ujrzałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Kasiu, po prostu słów mi brakuje, żeby Ci podziękować! Jesteś moim najlepszym Mikołajem i sprawiłaś mi tak wielką radość, że buzia mi się cieszy nadal i raczej uśmiech szybko mi nie zniknie z twarzy (a już na pewno nie zniknie dopóki mam ciasteczka..:D) Kubek już stał się moim ulubionym, sos okazał się tak pyszny, że jakimś cudem ubyło już pół słoiczka, czekolada czeka na swoją kolej, bo na razie to ciacha pochłaniam jedno za drugim i nie wiem, czy z kimś uda mi się nimi podzielić! (uśmiecham się szeroko o przepis:)). A kartka skradła po prostu moje serce! Tak kochani, Kasia samodzielnie zrobiła kartkę i co lepsze ułożyła dla mnie życzenia w formie wierszyka! Czy dzień może być lepszy? Nie, to moje najlepsze Mikołajki i cały dzień taki będzie:) Kasiu, dziękuję Ci jeszcze raz z całego serca:* I dziękuję również Elin, która podjęła się zorganizowania całej akcji:)

Mocno piernikowy kleik ryżowo-owsiany z serkiem wiejskim i kaki oraz ciasteczka od Kasi (skończyło się jednak na większej ilości...:D)

(łyżeczka znajduje się tu nieprzypadkowo, od razu się dorwałam do jedzenia..:D)