sobota, 1 grudnia 2012

~154


Piernikowe pancakes przełożone serkiem grani i dżemem śliwkowym, polane jogurtem orzechowo-waniliowo-cynamonowym z miniaturowymi Spekulatius w czekoladzie, mandarynki





26 komentarzy:

  1. Ja jakoś nie szaleję, bo w tym roku u mnie nie ma świąt ;p Ale fajnie jest widzieć śnieg za oknem i myśleć "wow, już grudzień" :D
    Boski stosik placków <3

    OdpowiedzUsuń
  2. zdecydowanie podzielam Twój radosny nastrój :) z okaazji rozpoczęcia grudnia zrobiłam sobie takie śniadanie, że chyba nie zjem nic do jutra hehe :D
    placki placki placki <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jednak gdyby był ten śnieg to już całkiem by oddawał całą atmosferę grudnia, świąt :D pyszne sniadanko! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również odliczam dni do Świąt, to będą najfajniejsze Święta ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie szybko przyszedł ten grudzień...

    OdpowiedzUsuń
  6. Przedświąteczny czas bywa nawet cudowniejszy od samych świąt. Iście świąteczne placuchy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Musze zrobić takie pancakes ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. A wiesz, że ja już nawet kupiłam część prezentów?! Teraz tylko czekam na bliższy czas przedświąteczny, żeby podokupywać dodatki i ładnie zapakować :D.
    Pośpiewajmy razem kolędy i każmy śniegowi przyjść! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale u Ciebie świątecznie :)
    Przepyszne śniadanie, dobrze, że mam w domu duży zapas mandarynek :P

    http://myvegetarianparadise.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie genialne dodatki <3
    Ja też już czekam na święta :)

    OdpowiedzUsuń
  11. widzę nie tylko ja tak reaguję na grudzień.
    od rana wdycham cudowne zimowe powietrze (jedna z moich największych drobnych przyjemności w życiu), ugotowałam pseudopiernikową owsiankę (nie miałam wszystkich składników, ale to nic, była pyszna), prognoza pogody przewiduje już tylko ujemne stopnie... żyć nie umierać, święta blisko, chyba dam radę i ty oczywiście też! : )
    ola

    OdpowiedzUsuń
  12. a propos, dla mnie sztandarowym utworem na ten czas jest http://www.youtube.com/watch?v=X12RW3NkiYg najlepiej się go słucha, kiedy już spadnie śnieg, dlatego ja jeszcze troszkę muszę poczekać. ; )
    znowu ola

    OdpowiedzUsuń
  13. oo kochana! czytam twoją notkę i buzia sama mi się cieszy!:)
    uwielbiam twój entuzjazm! i twoje legginsy! :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie świetne grudniowe śniadanko. ♥
    A teraz zakładam zimowe skarpety z pomponami, nastawiam wodę na herbatę i zabieram się za świąteczną granolę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja póki co nie czuję tych świąt... ale piernikowe pancakes na pewno by mi pomogły ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. chciałabym się cieszyć z świąt tak jak Ty.Może oddasz mi troszke tej radości? ^^
    pycha śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  17. <3
    dla mnie grudzień to pasmo urodzin, świąt, imienin, i innych takich... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja dzisiaj też od rana chodzę z bananem na twarzy wiedząc, że mamy grudzień :D Śniadanko przepyszne :) No i kolejny akcent świąteczny, czyli mandarynki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. taaak, grudzień! nareszcie, nareszcie <3
    i legginsy w śnieżynki muszą być świetne! ja mam rajstopy takie! :D
    pyszne śniadanie, idealne powitanie grudnia <3

    OdpowiedzUsuń
  20. oooo czuć u Ciebie święta <3!

    OdpowiedzUsuń
  21. o kurczę,.. rzeczywiście.. GRUDZIEN :D !

    OdpowiedzUsuń
  22. oh yeah! Jestem z Tobą i dokładnie wiem co czujesz! :)
    Razem byśmy dziś wyśpiewywały świąteczne piosenki biegając w podkolanówkach z gwiazdkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. cudnie rozpoczęłaś grudzień, zazdroszczę już nie tylko śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Widzę, że sezon świąteczny otwarty na dobre, co widać nawet po aromatycznych placuszkach hihi:)

    OdpowiedzUsuń