Na wstępie chciałabym Wam życzyć zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt spędzonych w gronie najbliższych, dużo smacznego jedzonka i chwili odpoczynku:)
Nie jestem dobra w składaniu życzeń, wiem:p Wstałam dzisiaj skoro świt, bo postanowiłam podać do śniadania jeszcze ciepłe bułeczki. Tak mają ze mną dobrze:D A ja jem wytrawne śniadanie pierwszy raz od hmm, 2 lat? Zmiany, w różnych aspektach życia. Wreszcie.
A co było na śniadanie? Rolada szpinakowa z serkiem i łososiem autorstwa brata, terrina z twarogiem i warzywami, maminy pasztet, mój pasztet z soczewicy, wiejska kiełbasa, jajka faszerowane, barszcz biały z mięsną i jajeczną wkładką, świeże bułeczki posypane sezamem, sałatka Waldorf, sałatka śledziowa (w moim wydaniu bez śledzi), a na drugie bogato zastawiona ciastami patera. To był cudowny poranek i mam nadzieję, że Wy też dobrze go spędziłyście:)
A co było na śniadanie? Rolada szpinakowa z serkiem i łososiem autorstwa brata, terrina z twarogiem i warzywami, maminy pasztet, mój pasztet z soczewicy, wiejska kiełbasa, jajka faszerowane, barszcz biały z mięsną i jajeczną wkładką, świeże bułeczki posypane sezamem, sałatka Waldorf, sałatka śledziowa (w moim wydaniu bez śledzi), a na drugie bogato zastawiona ciastami patera. To był cudowny poranek i mam nadzieję, że Wy też dobrze go spędziłyście:)