miałam tylko raz spotkanie z liczi i chyba było pierwsze i ostatnie *.* chociaż wtedy nie sprobowałam, to słyszałam, że nawet smaczne :D ale placuszki bym z chęcią porwała!
Na pewno sobie poradzisz na teście, trzymam kciuki z całej siły! :) Placuszki wyszły Ci idealne, a co do liczi to moim zdaniem to pic na wodę, drogie to, a 3/4 wagi to skorupka i pestka a smakuje jak winogrona :P
Liczi. W końcu na polskich stołach. Są świetne, szkoda tylko, że tak ciężko dostępne (wiesz może jak z ich przechowywaniem? Może to dlatego tylko o tej porze roku są w Polsce?). Powodzenia w nauce do egzaminu! Trzymam kciuki :)
Ja jak widzę terminy egzaminów to też odrazu robi się gorzej... Ale wiesz co..? Damy radę ! Tyle osób dało to ny też ;)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, zobaczysz. :) Liczi, nigdy nie jadłam . :<
OdpowiedzUsuńPycha, i to liczi :)
OdpowiedzUsuńmiałam tylko raz spotkanie z liczi i chyba było pierwsze i ostatnie *.* chociaż wtedy nie sprobowałam, to słyszałam, że nawet smaczne :D
OdpowiedzUsuńale placuszki bym z chęcią porwała!
Każdy teraz ma nawał nauki, chyba taki okres. :<
OdpowiedzUsuńA placuszki z chęcią bym spróbowała. :)
Dasz radę z polskim! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię liczi :)
Ale wspaniała różnorodność na talerzu :)
OdpowiedzUsuńHotcakesy z takimi dodatkami to śniadanie idealne :)
OdpowiedzUsuńA egzamin zdasz na pewno, nie ma innej opcji! ;)
dasz rade, wierze w Ciebie ;) a takimi placuszkami na pewno troche doladujesz akumulatory, ze tak powiem. te z ricotty sa takie delikatne...
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPyszne placuszki :) Jak smakuje liczi ?
Na pewno sobie poradzisz na teście, trzymam kciuki z całej siły! :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyszły Ci idealne, a co do liczi to moim zdaniem to pic na wodę, drogie to, a 3/4 wagi to skorupka i pestka a smakuje jak winogrona :P
Wyglądają uroczo. Wpadłabym do Ciebie na takie pyszności.
OdpowiedzUsuńPoradzisz sobie na pewno! :)
mimo wszystko śniadanie miałaś pyszne! jak smakuje liczi?:))
OdpowiedzUsuńnigdy ich nie robiłam! kurcze, a w biedronce dzisiaj była przeceniona ricotta - mogłam brać :<
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przypomnieć sobie smak liczi! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ricottowe placuchy :3
Już się zastanawiałam co to za urocze kuleczki z boku były? No tak, liczi przecież!
OdpowiedzUsuńRicottowych nie robiłam, ale te Twoje to takie słodziaki, że aż chce się zjeść :) Przepysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńale pysznie sie prezentują :)
OdpowiedzUsuńto liczi wygląda uroczo ;)
OdpowiedzUsuńA mi dajcie następny piątek! Nadchodzący tydzień ... szkoda mówić :D
OdpowiedzUsuńPyszne placuszki! Uwielbiam liczi, jest pyszne :))
A jednak udało Ci się dorwać liczi :) Teraz w Kauflandzie są po 12zł/kg :) A te placuchy mega grubaśne mniam ;-)
OdpowiedzUsuńricotta hotcakes - przepyszne! i do tego te wspaniałe dodatki. wieki nie jadłam liczi!
OdpowiedzUsuńO nie! tylko nie historia! :DD Zresztą z historii też mam sprawdzian w następnym tygodniu haha ^^
OdpowiedzUsuńNajlepsze śniadanie<3 dasz radę, głowa do góry!
OdpowiedzUsuńJezuu, jakie dobre! Musze je w koncu zrobić, i liczi, uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńLiczi. W końcu na polskich stołach. Są świetne, szkoda tylko, że tak ciężko dostępne (wiesz może jak z ich przechowywaniem? Może to dlatego tylko o tej porze roku są w Polsce?).
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce do egzaminu! Trzymam kciuki :)
uwielbiam hotcakesy!
OdpowiedzUsuńplacuszki są ekstra , jak wszystkie twoje ;)
OdpowiedzUsuńwiem ,ze bedzie dobrze , jesteś zdolna ! myślę i trzymam kciuki za ciebie ;*
mmmm, najlepsze :) :* calusy
OdpowiedzUsuń