Jaka milka! Nie widziałam jeszcze takiej :o <3 Co to właściwie jest ta komosa? A u mnie dzisiaj coś specjalnie dla Ciebie - bo z serka wiejskiego haha :D
Uwielbiam komosę ryżową na słodko! :) Widzę, że bardziej cieszysz się na powrót do piekarnika niż domu :D Możesz mi wysłać taką czekoladę, bo tutaj takiej nie ma :(
mniam jak słodko u Ciebie :) i masz rację! nie zamartwiaj się na zapas, co będzie w marcu to w marcu... teraz dążenie do piekarnika :D ja też już mam tyle planów co upiekę że nie wiem czy nadążę :P
tak dużo gotujesz i potem to zjadzasz?:D to jak to schudnąć :d
Chętnie wracam na twojego bloga i zapraszam na mojego , mam nadzieje że będziesz wspierała mnie w moim odchudzaniu , blog nie tylko o odchudzaniu !:) http://perfektbin.blogspot.com/
nigdy nie jadłam komosy ale czytałam, że jest to niesamowicie zdrowe :)
OdpowiedzUsuńściskam
A kiedy zaczynają się Twoje ferie?
OdpowiedzUsuńJak zwykle pyszne śniadanie - skąd Ty bierzesz pomysły na te dodatki... :D
dopiero 19 lutego:(
Usuńszybko zleci, zobaczysz ! :)
Usuńcieszcie się feriami, niektórzy ich nie mają ;).
Usuńmniammmmm <3 jakie to musi być dooobre :)))) !
OdpowiedzUsuńi jaka milka! :O
milka z puddingem? to chyba nie z Polski, szkoda :D
OdpowiedzUsuńmuszę wreszcie zrobić komosę :)
miłego Tobie również
OdpowiedzUsuńciekawy smka milki...zapewne w polsce nie dostępna?
łaaa, jaka czekolada genialna ! <3 nadzienie o smaku puddingu, o mamo :D
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie! na poniedziałkowy poranek idealne :)
Ja nawet nie mam na co czekać.. ;( ale ta milka kusi ;)
OdpowiedzUsuńTa milka musi być genialna :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak ty dajesz radę bez piekarnika, ja bez swojego, bym nie wytrzymała.
Jaka milka! Nie widziałam jeszcze takiej :o <3
OdpowiedzUsuńCo to właściwie jest ta komosa?
A u mnie dzisiaj coś specjalnie dla Ciebie - bo z serka wiejskiego haha :D
Uwielbiam komosę ryżową na słodko! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardziej cieszysz się na powrót do piekarnika niż domu :D
Możesz mi wysłać taką czekoladę, bo tutaj takiej nie ma :(
ej gdzie dostanę taką milkę?
OdpowiedzUsuńpodziel się!!
Taką Milkę widzę po raz 1 :D
OdpowiedzUsuńoj, kusisz tą Milką, chyba zamówię taką samą :D
OdpowiedzUsuńJa też niedługo zaczynam eksperymenty piekarnicze, pod czujnym okiem Mamy, bo sama się boję;p
OdpowiedzUsuńmniam jak słodko u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńi masz rację! nie zamartwiaj się na zapas, co będzie w marcu to w marcu... teraz dążenie do piekarnika :D
ja też już mam tyle planów co upiekę że nie wiem czy nadążę :P
kusisz tymi czekoladkami, aż w końcu sama zaczne je dodawać do śniadań (na moje nieszczęście :p)
OdpowiedzUsuńOoo komosa, muszę zrobić :) Pyszna musiała być!
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie!
OdpowiedzUsuńA z prawem na pewno dasz sobie radę, do marca jeszcze trochę... ;)
Kurczę, chyba trzeba wygrzebać komosę z szafki.. ;)
OdpowiedzUsuńSzybko zleci, ani się obejrzysz a już będziesz coś piekła :*
Wspaniale wygląda! :D poradzisz sobie z prawem :)
OdpowiedzUsuńi jak Ci komosa smakuje?:D
OdpowiedzUsuńznowu tak smacznie ,mniam !
OdpowiedzUsuńja też nuż czekam na ferie ...
już*
UsuńAle ta milka musi być dobra, prześlij kostkę, dwie albo ewentualnie siedem :P
OdpowiedzUsuńSmakowicie od rana :)
milka z waniliowym puddingiem, czego to w Niemczech nie wymyślą :D
OdpowiedzUsuńboska czekolada, szkoda ze tu takiej nie mamy ;(
OdpowiedzUsuńpyszne sniadanko :)
Kocham komose ryżowa : D. Kupujesz ja przez internet ? :>
OdpowiedzUsuńnie, w niemieckim Kauflandzie, bo wychodzi o wiele taniej niż po polskiej stronie;)
UsuńTa komosa mnie prześladuje :D
OdpowiedzUsuńPorywam czekoladę !
tak dużo gotujesz i potem to zjadzasz?:D to jak to schudnąć :d
OdpowiedzUsuńChętnie wracam na twojego bloga i zapraszam na mojego , mam nadzieje że będziesz wspierała mnie w moim odchudzaniu , blog nie tylko o odchudzaniu !:)
http://perfektbin.blogspot.com/
a to mam przepraszam najadac się patrząc?-.- jedzenie jest dla ludzi...
Usuńpyszotka!:)
OdpowiedzUsuńnajlepsza czekolada <3
OdpowiedzUsuń...ja chcę taka czekoladę...
OdpowiedzUsuń