wtorek, 12 marca 2013

~255




Omlet biszkoptowy z Nutellą, serkiem wiejskim i bananem




30 komentarzy:

  1. Czas jest dobry lekarstwem na wszelkie smutki i niepowodzenia. Teraz pada deszcz, ale w końcu wyjdzie słońce! Nie tylko za oknem, ale i w sercu :*
    Omlet jest genialny, bo z takimi dodatkami, ach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też tak jest. W jednej chwili wszystko ogranicza się tylko jednego problemu, cały świat się kurczy, ale wtedy trzeba wziąć życie za rogi, nie poddawać się, zacisnąć zęby i tłumaczyć sobie raz po raz, że to właśnie życie, norma, standard i do przodu! :)

    Twój omlet jest bardzo okey, przypomnij sobie mój, to Ci się od razu humor poprawi^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie omlety. Świetne połączenie smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ee tam opadł czy nie. Z nutellą, bananem i serkiem wiejskim nawet bym tego nie zauważyła:)

    Jutro zaczynasz te prawdziwe ferie prawda? Więc głowa do góry!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie tylko czas leczy rany ale również czekolada : ) widzę dziś wszystkim to jest potrzebne - mi też! pyszne śniadanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo masło orzechowe. Tak solo - ze słoika :D

      Usuń
  6. będzie dobrze, tylko nie możesz się poddawać;*

    OdpowiedzUsuń
  7. z tymi dodatkami nawet opadnięty musiał smakować znakomicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czas jest lekarstwem na wszystko... szkoda tylko, że czasem tak ciężko przetrwać, aż w końcu upłynie. Tulę :*
    A omlet boski, mimo, że opadł ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. zdejmuje wiejski i porywam omlet :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale dawno nie jadłam biszkoptowego.. Mam ochotę.. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem tak jest. Głowa do góry, przejdziesz przez ten okres :*

    Omlet - pycha! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pewnie że pyszny!
    A co do notki to zgadzam sie całkowicie! Wczoraj miałam wspaniały dzień o dziś już od 6 wszystko sie rozpadło:-(

    OdpowiedzUsuń
  13. O mała nutella ;) Ja wystrzegam się dużych, bo zawsze wyjadam za szybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo mniam, dawno nie jadłam omleta!

    OdpowiedzUsuń
  15. cudowny, mniej pulchny omlet!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. nawet jak opadł, to i tak musiał być pyszny <3

    OdpowiedzUsuń
  17. co tam opadnięcie, te dodatki, pychota ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Omlet dobra rzecz i najlepszy serek wiejski <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Doskonale Cię dzisiaj rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  20. wszystko będzie dobrze, jakoś dasz sobie radę :)
    opadł, czy nie- prezentuje się pięknie <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Dasz radę! Pyszne dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nutella<3 porywam;p
    kochana Ty masz sobie nie dać rady? proszę Cię, ilekroć wchodze na Twojego bloga to zazdroszcze że wiesz czego chcesz, dążysz do tego i zawsze umiesz wybrnąć z sytuacji...

    OdpowiedzUsuń
  23. Z nutellą i bananem to musiała być pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  24. znam ten stan. niby wszystko jest okej, ale jak się wali to potrafi wszystko naraz. ale po każdej burzy przychodzi słońce :)
    wywołałas u mnie wspomnienia pobytu w Rzymie przez tą małą Nutellę. tam jest to wszędzie !

    OdpowiedzUsuń
  25. opadnięty wcale nie gorszy!
    a mała ma 3 i pół miesiąca ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. mój ulubiony serek wiejski, zawsze go kupuje! :)

    OdpowiedzUsuń