niedziela, 24 marca 2013

~267

Naprawdę uwielbiam wszystko co drożdżowe. Chociaż nie, jest jeden wyjątek - woda z rozpuszczonymi drożdżami pita na poprawę kondycji włosów, cery i paznokci. Fuj. Nie wrócę do tego już nigdy mimo widocznych efektów. Ale w każdej innej postaci drożdże kocham. Dlatego do mojego menu dołączają na stałe drożdżowe naleśniki, które plasują się w moim rankingu zaraz po tych maminych:)


Drożdżowe naleśniki z twarogiem i mrożonymi owocami/serkiem wiejskim i dżemem rabarbarowym polane gorzką czekoladą




33 komentarze:

  1. Wyglądają pysznie. Wpędzisz mnie w kompleksy tymi drożdżami! Mogę przepis? :D Najwyżej poproszę ładnie mamę, żeby ona okiełznała te drożdże, albo samotnie stoczę bitwę.

    A, no i nie wiem, czy wyczytałaś w starej notce, ale nominowałam Cię do Liebster Blog. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo, odpowiem jutro:*

      składniki:
      1 szklanka mąki (u mnie mieszanka żytniej i orkiszowej)
      1 duże jajko
      15g drożdży
      200ml mleka
      200ml wody
      szczypta cukru

      Najpierw zrobić rozczyn (w 100ml letniego mleka rozkruszyć drożdże, zasypać cukrem i łyżeczką mąki, zostawić na 10-15 minut). Przesiać mąkę, wbić jajko, mieszać mikserem (lub łyżką jak ja:D) i powoli dolewać rozczyn, a potem mleko i wodę. Odstawić na 30 minut. Po tym czasie smażyć na teflonie, ale pod pierwszego naleśnika lepiej go natłuścić. Przewracać po pojawieniu się pęcherzyków powietrza, a potem wcinać ze smakiem:D

      Usuń
  2. Też uwielbiam wszystko co drożdżowe, ale takich naleśników jeszcze nie jadłam.. Wyglądają na przepyszne, mmm :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Drożdżowe naleśniki? Pierwsze słyszę, wow!

    Słyszałam o ten 'terapii drożdżowej', ale chociaż uwielbiam zapach drożdży, to nie wyobrażam sobie ich pić, błe!

    OdpowiedzUsuń
  4. Te drożdżowe musze być mega:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaa ja przez Ciebie wczoraj kupiłam drożdze! I wiem już co z nimi zrobię ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Z przepisu na pewno skorzystam, bo są świetne :)
    Moje koleżanki też to piły i też stwierdziły, że jest to okropne.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł, jeszcze nigdy nie jadłam naleśników drożdżowych :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne, tylko nie wiem czy miałabym do niech cierpliwość ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. drożdżowe naleśniki? ale ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń
  10. drożdżowych nalesników jeszcze nie robilam, a muszą być pyszne;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy bym nie wpadła na to, że naleśniki mogą być drożdżowe :o

    OdpowiedzUsuń
  12. haha, przypomniałaś mi o moich zmaganiach z piciem drożdży, przetrwałam niestety tylko trzy razy, dla mnie to był koszmar :D zaopatrzyłam się w tabletki drożdżowe i efekt też był, ale bez męczarni ;)
    a naleśniki oczywiście wyglądają obłędnie, patrzę właśnie na moje śniadanie i mam ochotę natychmiast je komuś oddać, by wziąć Twoje ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. drożdżowe naleśniczki - jak super ! pycha ! *-*

    OdpowiedzUsuń
  14. Też próbowałam kiedyś pic drożdze. Wytrzymałam tydzień, ale teraz mdli mnie na sam zapach surowych drożdżaków :< Więc mam problem przy robieniu bułek :( Ale poświęcam się, bo ten smak potem ♥♥♥ No ale na temat - śniadanie wygląda przepysznie, nigdy nie robiłam drożdżowych naleśników, chyba to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. naleśniki wygrywają z każdym daniem chyba. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Drożdżowe naleśniki? Brzmi interesująco! I widziałam, że podałaś przepis, więc na pewno wypróbuję! Super <3

    OdpowiedzUsuń
  17. najeśniki na drożdżach? No takich jeszcze nie jadłam ;)
    smakują jak racuchy?

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy nie jadłam drożdżowych, nie rozwalają się na patelni? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Drożdżowe naleśniki.?! *.*

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapisałam sobie przepis i wypróbuję na pewno, bo drożdżowych naleśników jeszcze nie próbowałam :) Świetnie wyglądają, też lubię różne wariacje na drożdżach ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Naleśniki królują na talerzach dzisiaj :D Świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam apatyt na naleśniki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Rowniez uwielbiam wszystko co drozdzowe, nalesniki wygladaja super :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale super :) takich jeszcze nie jadlam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Drożdże to i ja lubię, ale takich naleśników nigdy nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No nie, zakochałam się w tych naleśnikach :D

    OdpowiedzUsuń
  27. teraz to mnie zaskoczyłaś, pozytywnie oczywiście :D musiały być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Drożdżowe naleśniki robi tylko moja babcia :D
    Z chęcią bym takiego zjadła, mniam ^^

    OdpowiedzUsuń
  29. możemy przybić sobie piątek-kocham wszystko drożdżowe;D a te naleśniczki wyglądają tak apetycznie, że już mnie kroci by lecieć i robić mimo późnej godziny..:)

    OdpowiedzUsuń
  30. o mniam! dobre <3 i wiem, że moze jestem dziwna..ale ja jakoś lubię tą berbeluchę drożdżową na włosy :p

    OdpowiedzUsuń
  31. drożdżowe? nigdy nie jadłam drożdżowych! nawet o takich nie słyszałam ;o chyba chciałabym spróbować!

    OdpowiedzUsuń