wtorek, 15 stycznia 2013

~199


Placek z twarogiem i serkiem waniliowym/powidłami, rodzynkami, cukierkiem kokosowym i granolą czekoladową, mandarynka



23 komentarze:

  1. To była odważna decyzja i myślę, że jednak nie pożałujesz swojego wyboru. :*

    Placek plackiem, ale to nadzienie <3 Cukierki, powidła, granola... Niebo w gębie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś jednak musiało być co cię do tego zachęciło. Będzie dobrze! Mięsiąc jakoś zleci, oby potem się skończyło ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. będzie dobrze, miesiąc zleci :)

    pyszny placuch :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zrobiłas ten placek ? wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko będzie dobrze, zobaczysz ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu się sprawdza powiedzenie "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" :) Ale ten czas szybko zleci a po takiej rozłące jeszcze przyjemniej jest wrócić do "starego" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oby ten dzień mimo wszystko przyniósł uśmiech <3
    pyszny ten placek był na pewno! mimo, że nie maminy :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamine jedzenie jest niezastąpione<3
    Gdybyś poszła do Warszawy, to byś potem żałowała, że nie chodzisz do tej uczelni, na której jesteś teraz. Nie ma czego żałować, głowa do góry oglądać chmury, będzie dobrze! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem lepiej się sparzyć, niż żałować przez całe życie decyzji. Trzymaj się. A śniadanie mimo, że nie mamine wygląda przepysznie i tak też na pewno smakowało ;) głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  10. naleśniki nie wyszły, ale placek był chyba obłędny? ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem pewna, że dasz radę! Pomysl czy była szczęśliwa studiując coś innego? Pewnie nie.. ;) satysfakcja wynagrodzi wszystko, zobaczysz ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten placek godnie zastępuje naleśniki, świetnie wygląda! I narobiłaś mi ochoty, chyba jutro zmuszę mamę żeby mi usmażyła naleśniki :D
    Na sernik oczywiście zapraszam, jestem pewna, że moment rozwieje chandrę :)
    Nie żałuj wyboru studiów, kto wie, może to się okaże jedną z lepszych decyzji w Twoim życiu...?:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasami warto sobie ponarzekać. ;) Myślę,że nic nie dzieje się przez przypadek i koniec końców nie będziesz żałować swoich decyzji. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszne masz placki!
    Zawsze warto zrobić coś bardziej odmiennego, szalonego ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. czas szybko leci ...
    placuszki znowu pycha ! ahh te twoje dodatki <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo smaczny ten placuszek ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Placek tak pysznie nadziany, mniam *.*
    Czasem nie jesteśmy pewni swoich wyborów, czasem nie wszystko się udaje, ale trzeba znaleźć jakieś plusy :) Bo są na pewno :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Musisz myśleć pozytywnie! Będzie dobrze! Pyszne śniadanie:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. o to nie jesteś sama z tymi czarnymi wizjami sesyjnymi, ale trzeba się jakoś trzymać i mimo wszystko zabrać do roboty bo moze się uda zaliczyć.
    a śniadanie i tak Ci wyszło fajnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie żałuj swoich decyzji! :)
    Pyszne śniadanie, omlet też dobry, następnym razem wyjdą naleśniki. Trzeba umieć znaleźć szczęście nawet w tych najmniejszych rzeczach. Pozytywne nastawienie przede wszystkim! Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  21. patrz jak to jest.. jak człowiek jest młody nie docenia tego ciepła rodzinnego, a kiedy dorośnie dopiero rozumie jak tam było dobrze.. okropny paradoks:/

    OdpowiedzUsuń
  22. ooo tak takie domowe naleśniki mamy:) marzy mi się;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jej, podziwiam Cię, że odwżyłaś się studiować tak daleko i jednocześnie wiem, że musi Ci być ciężko. Trzymaj się i nie poddawaj, pamiętaj, że wszystko co dzieje się w naszym życiu ma sens :)

    OdpowiedzUsuń