Kakaowa kaszka z amarantusa podana z serkiem wiejskim, malinami, gorącym sosem malinowym, amarantusem ekspandowanym i musli z amarantusem i malinami
Pisałam we wtorek o paczce, która sprawiła mi wielką radość - była to paczka od firmy Ekoprodukt. Jestem fanką ich produktów i przy każdej wizycie w markecie można mnie spotkać przy regale ze zdrową żywnością studiującą etykietki ich produktów i rozmyślającą, co można by z tego zrobić. Teraz mam okazję już nie tylko myśleć, ale i to robić:) Na pierwszy rzut poszło ziarno amarantusa, amarantus ekspandowany i musli z amarantusem i malinami.
Początkowo nie wiedziałam za bardzo, jak wykorzystać ziarno, ale przeczytałam dołączoną do opakowania karteczkę i uznałam, że skoro amarantus gotuje się podobnie jak kaszę i podaje z warzywami, to dlaczego by nie spróbować wersji na słodko. "Amarantus jest cennym źródłem łatwo przyswajalnego białka, zawiera jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe, jest bogaty w składniki mineralne, zwłaszcza wapń, żelazo, potas i magnez, zawiera dużo błonnika - tyle, ile otręby owsiane." - idealny na śniadanie:D
Kaszka z amarantusa (1 porcja):
0,5 szklanki wody
0,5 szklanki mleka (u mnie 1,5%)
3,5 łyżki ziaren amarantusa
1 łyżeczka kakao
ew. coś do posłodzenia (ja nie dodawałam)
Do rondelka wlałam wodę i mleko, po zagotowaniu wsypałam ziarno amarantusa i na małym gazie gotowałam 20 minut. Konsystencja była dosyć rzadka, więc pod przykryciem zostawiłam na jakąś godzinę (myślę, że można podgotować ją wieczorem i po prostu zostawić na noc). Po tym czasie bardzo, więc kakao rozrobiłam jeszcze w małej ilości wody, dolałam i wstawiłam na gaz do zagotowania się (jakieś 2-3 minuty).
Fanką amarantusa ekspandowanego jestem już od jakiegoś czasu i często dodaję go do jogurtów, serków, owsianek, kasz, czasami nawet do wypieków (może zastępować 15% mąki) i moim zdaniem sprawdza się idealnie w każdej postaci.
Musli również bardzo przypadło mi do gustu, jest bardzo smaczne i ma świetny skład, porównując go do zwykłych musli to po prostu niebo a ziemia! Skład: płatki owsiane*, ekspandowane ziarno amarantusa* (14%), pszenica ekspandowana*, jabłko suszone*, rodzynki*, melasa*, siemię lniane*, malina liofilizowana* (5%), nasiona sezamu*, nasiona słonecznika. *produkt rolnictwa ekologicznego
Także z czystym sumieniem mogę polecić Wam te produkty, u mnie na pewno będą często gościły:)
Łał, ale paczka. :) Uwielbiam produkty tej firmy. Spróbowałabym tej kaszki z amarantusa, póki co tylko gotowałam ten ekspandowany.
OdpowiedzUsuńTo zrób z nich ciasto :D
OdpowiedzUsuńJejku miseczka wygląda pięknie, porywam!
OdpowiedzUsuńRewelacja. Wygląda fantastycznie i na pewno równie dobrze smakuje :) Ale jeszcze bardziej podoba mi się Twoje nastawienie :))
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie:) poszukam tych produktów u siebie:)
OdpowiedzUsuńNie spotkalam się jeszcze z tym produktem. Ale chętnie bym spróbowala ;D
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie! Obłędny kolor.
OdpowiedzUsuńMuszę zrobic, bo zalega mi w szfce 0,5 kg tych ziaren :P
OdpowiedzUsuńMusaka!. to ja wpadam!;)
OdpowiedzUsuńcześć!!!
OdpowiedzUsuńJakie miłe miejsce! Będę wracał :)
Uwielbiam takie prodykty eko, ale amarantusa nigdy jeszcze nie jadłam ;).
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o kaszce z amarantusa, intrygujące ;)
OdpowiedzUsuńprzepis na kaszkę wykorzystam ,bo ma identyczny amarantus w domciu i po przyjeździe na pewno zrobię ;)
OdpowiedzUsuńsmaczniutkie śniadanie ;*
o musaka, chętnie bym zjadła : ))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o kaszce :))
OdpowiedzUsuńteż nie słyszałam o tej kaszce ale wygląda nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńi tak trzymaj! grunt to myslec pozytywnie :* i od razu wszystko lepiej sie uklada :-)
OdpowiedzUsuńale super ta paczka! :-) tez chceeee! :D
i porywam miseczke <3 czyli jak codziennie zreszta! :D :*
ten gorący sos <3 super śniadanko!
OdpowiedzUsuńteż lubię te produkty :)
Jaka pyszna!:D
OdpowiedzUsuńPisze się w znaczeniu jak ty napisałaś: "tak, że mogę wam...itd" a nie "także" co oznacza mnie więcej "również". Ten błąd zauważyłem u ciebie po raz kolejny i strasznie mnie to razi.
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńNawiązałaś współpracę? ;)
ale pyszności :D
OdpowiedzUsuń