niedziela, 19 sierpnia 2012

~50

Pampuchy z jogurtem naturalnym i sosem truskawkowym/jogurtem z sosem kakaowym z ciasteczkami, maliny, truskawki



30 komentarzy:

  1. Trzeba żyć. ;) A to śniadanie jest wspaniałe! U mnie mówiło się na te bułki kluski na parze i jako dziecko po prostu je uwielbiałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też są to kluski na parze :)
      Jadłam je zawsze u babci, a ostatnio... nie pamietam kiedy...dlatego porywam Ci taką jedną kluskę! :D

      Usuń
    2. u mnie bułki na parze, albo pampuchy:P a znowu u mojej babci buchty albo parowce;) pychaa!

      Usuń
    3. U mnie też babcine parowce :P. Wieki takowych nie jadłam!

      Usuń
  2. Uwielbiam je z sosem jagodowym:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi się marzyły z sosem jagodowym, ale jagód u mnie ani śladu:<

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy ich nie jadłam ale kusisz tym bardziej z tym sosem :)

    mam pytanie: jak w serwisie e-kcal umieszczasz przepis ryż na mleku to w produktach wybierasz osobno ryż i mleko czy wpisujesz "ryz na mleku" i wybierasz gotowe? bo wiem i ze taka jest tam opcja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja robię tak samo i nie wiedziałam czy to dobrze :

      Usuń
  5. Uwielbiam te puchate bułeczki :P Są świetne ! :))
    Mam ochotę na tą kakaową :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. trzeba zaciskać zęby i do przodu;)
    śniadanko wyśmienite ale ja nigdy nie jadłam pampuchów;(

    OdpowiedzUsuń
  7. o tak, wszystko co drożdżowe :)) A te bułki uwielbiam! Ale w wersji pikantnej

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jadłam takich pampuchów:P dobre są?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. raz lepiej, raz gorzej, ale zawsze do przodu;) a pampuchy uwielbiaaaam<3

    OdpowiedzUsuń
  10. I wyszły Ci świetnie :)Wpraszam się na porcję ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie robiłam, jadłam może raz, koniecznie muszę spróbować sama :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kochana, a czego dotyczą te wątpliwości?:*
    uwielbiam pampuchy! *.* Twoje wyglądają obłędnie :-) i te wieeelkie truskawy, mniam! <3 zrób mi takie, zrób! :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale fajne pampuchy , super ci wyszły ,dawno ich nie jadłam i ty zrobiłaś mi wielką ochotę na takie cudo !

    OdpowiedzUsuń
  14. Papmuchy to parowańce, tak? :P Jak tak, to je uwielbiam, pyszne są, a jeszcze gdy są zrobione przez mojego dziadka, to już jest niebo. Pyszne śniadanie.
    U mnie ostatnio też było parę takich nieprzyjemnych chwil, ale już chyba jest lepiej... :*

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie nazywa się je parowcami :D Ale jeszcze nigdy nie jadłam domowych, zawsze kupne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubiłam kiedyś, ale już dawno nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  17. a ja nie jadłam takich ;( przynajmniej nie pamiętam, ale muszę koniecznie zrobić, bo wyglądają wspaniale i też uwielbiam wszystko co drożdżowe :D

    OdpowiedzUsuń
  18. wygląda przepysznie:) ja zawsze mówie sobie zrobie sobie sniadanie dzień wczesniej i zawsze zapominam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. tak, tak, udało się! :-) ostatnio prawie codziennie jemy razem śniadania :-) niestety dzisiaj mojej mamie kończy się urlop i jutro wraca do pracy, więc zostają nam tylko weekendy. ale zawsze to coś!:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie to wygląda ;) i smacznie:)

    Też mam ostatnio chwile zwątpienia... Może niedługo wyjdzie w naszym życiu słoneczko ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Smaczne i bardzo ładnie wyglądające śniadanie! Pyszne masz śniadaniowe pomysły. Będę podglądać. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyglądają idealnie :) te truskawki i ciasteczka, pycha!

    OdpowiedzUsuń