czwartek, 30 sierpnia 2012

~61



Żytnie naleśniki: biały z masłem orzechowym i bananem posypany wiórkami kokosowymi i czekoladowymi, czarny z serkiem wiejskim i syropem malinowym z miodem, suszona żurawina















Co do wyżej zalinkowanego syropu - mam okazję wypróbować kilka produktów firmy Eterno i na pierwszy odstrzał poszedł owy syrop. Może być on dodatkiem do herbaty, ale idealnie sprawdza się także w deserach czy właśnie naleśnikach. Ma idealnie wyważoną słodycz, nie potrzeba go wiele, aby poczuć smak malin. Porównując do zwykłych sklepowych soków to niebo, a ziemia. Nie jest sztucznie słodki, nie ma chemicznego posmaku, a miód dodaje mu jeszcze dodatkowych walorów. Domyślam się, jak pyszna będzie herbata z tym syropem pita zimnym, jesiennym wieczorem. Więc jeśli zobaczycie u siebie taki syrop to zdecydowanie polecam zakupić. Jak tylko zlokalizuję je u mnie w mieście to wypróbuję innych smaków:)

33 komentarze:

  1. Naleśniki na śniadanko? Rozpustna rozkosz smak;)
    Twoje cieszą oko, maksymalnie...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj zazdroszczę Ci takich pysznych naleśniczków na śniadanie , dodatki są boskie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pyszności od rana. :) A wiesz, że do mnie też idzie ta paczka? Już mi narobiłaś apetytu na taki syrop, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowicie wyglądają te naleśniki ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam naleśniki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmmm, znowu mam ochotę na naleśniki :) wspaniale się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pycha!. Niech mi ktoś zrobi naleśniki, no...! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie pyszne naleśniki. Też takie chcę ;d.

    OdpowiedzUsuń
  9. O jeeej! jaka rozpusta! <3
    zostałas otagowana - zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyysznie ;) dawno nie było u mnie naleśników ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się ten naleśnik z masłem orzechowym i bananem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. naleśniki! jakie one piękne! a jakie pysznie (jestem pewna!) <3 zrób mi takie, zrób, zrób :D :*

    a co do mojego śniadania - zakochałam się w kuskusie na słodko! nie spodziewałam się, że to będzie takie smaczne!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham naleśniki, a te twoje porywam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No dobrze - zwykle nie pałam wielką miłością do porannego smażenia, ale te naleśniki wyglądają niesamowicie kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  15. O! Takie śniadanie to mogłabym jeść codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę poszukać informacji o tym syropie. A naleśniczki pysznie się prezentują ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. zdecydowanie lepiej!
    białą wersje naleśniora porywam i nie oddaje ;P

    OdpowiedzUsuń
  18. Jutro na moim blogu pojawi się oficjalna nominacja twojego bloga do The Versatile Blogger Award :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ pysznie to wygląda!

    Te ciemne naleśniki mnie ciekawią, nigdy nie robiłam czekoladowych naleśników, muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie te naleśniczki wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham Twoje naleśniki i placki, zawsze wyglądają idealnie *.*

    OdpowiedzUsuń
  22. Śniadanie mistrzów ^^
    Bardzo podoba mi się nagłówek Twojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie pyszne te Twoje dzisiejsze naleśniki. Mniam :-)
    Sos malinowy fajna sprawa, zwłaszcza jak pisałaś, w zimie z ciepłą herbatką :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Zostałaś przeze mnie otagowana we wpisie; http://breeakfastinthemorning.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-award.html Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. żytnie naleśniki, to zaraz po tych pszennych razowych - moje ulubione :) a jeszcze jakie wypasione mają nadzionka <3 mmmm ^^

    OdpowiedzUsuń