środa, 29 sierpnia 2012

~60


Śmietankowa jaglanka z serkiem wiejskim, nektarynką, płatkami migdałowymi i Korsarzami śmietankowymi i kokosowymi 

33 komentarze:

  1. To tak zawsze fajnie i łatwo się mówi "żyj i nie patrz na innych". Rzeczywistość jest okrutna i ciężko jest zerwać z takim zachowaniem, wiem to po sobie.
    Pyszne śniadanko ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Tutaj rady uniwersalnej nie ma, każdy musi sam zmierzyć się ze sobą i samodzielnie zrobić ten krok.
    A ja nigdy w Rzymie nie byłam :(.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszna jaglanka. :) Dawno takiej nie jadłam.
    Trzeba mieć po prostu siłę, w pewnym momencie się przemóc. Myślę, że czuje się, kiedy nadchodzi czas.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaglanka...Uwielbiam :))
    Kieruj się sercem. Czasem warto zaryzykować.

    OdpowiedzUsuń
  5. rzym jest cudowny. mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się go pozwiedzać jeszcze raz. a Ty byłas w Rzymie dłużej ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam jeden poważny problem związany ze snem, mianowicie koszmary, są okropne ;x Ale ani z zasypianiem ani z budzeniem się na szczęście nie mam ;P
    Pyszna, kremowa jaglanka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam te draże! ;D a jaglanki nigdy nie jadłam... ;x

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż mi zrobiłaś smaka na jaglankę. :)
    Zazdroszczę, że byłaś w Rzymie. To piękne miasto.

    OdpowiedzUsuń
  9. jaglanka jest pyszna , i bardzo fajne ją skomponowałaś ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli potrzebujesz czegoś, co sprawi, że zaczniesz naprawdę żyć...polecam książki pani Pawlikowskiej z serii "W dżungli..." Kurcze, normalnie zaczynam robić za jej reklamę :D Ale serio, są niesamowicie pomocne w gorszych chwilach. Inspirują w poszukiwaniu własnej drogi do szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze musisz mieć czas na postój. Nawet jeśli miałby się dłużyć w nieskończoność i przyprawiać o mdłości. Tak, żebyś mogła docenić to, co będzie później. Ale już ciii.... bo co ja tam wiem :)

    Kurczę, jak ja dawno nie jadłam jaglanki... Problem w tym, że ona się tak straaasznie długo gotuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Korsarze! Ze śmietankową jaglanką? Mmm , jestem zdecydowanie na tak :D

    Nigdy nie byłam w Rzymie, ale słyszałam, że jest naprawdę piękny i jest co zwiedzać. a to lubię bardzo :>

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuję bardzo za miłe słowa :D a co do daktyli , to uwielbiam je !
    warto dodać do owsianki ;d zawsze to cos innego : )
    a ty sowim śniadaniem zmuszasz mnie do zakupu kaszy jaglanej :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jednak za jaglanką nie przepadam. Jak teraz zrobie to dam tonę cukruxD

    OdpowiedzUsuń
  15. smietankowe smaki to moje smaki! :) jaglanki w takiej slodkiej wersji nigdy nie jadlam, ale w koncu to zrobie!:)
    a korsarze, jej <3 kokosowe to moje ulubione! uwielbiam jeee <3
    to wszystko musialo byc CUDOWNE! *.*

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam jaglankę! A film Allena sprawił, że zapragnęłam zobaczyć Rzym po raz pierwszy... może kiedyś się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę jeszcze raz spróbować na słodko, bo kusisz :)
    Dasz radę, w końcu jesteś silna?

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja również jestem oczarowana Rzymem, od czasu kiedy miałam okazję tam być. Z ogromną chęcią bym tam jeszcz wróciła, przy okazji zahaczając o Wenecję ;) Ale tak na spokojnie, już bez pośpiechu i przewodnika... Ja mam wrażenie, że z marzeniami tak jest, że jak się za dlugo tkwi w sferze powinności, to potem potrzeba trochę wysiłku, aby uświdomić sobie czego się tak naprawdę chce, ale da się :)
    Piękna jaglana kompozycja.

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak dobrze Cie rozumiem, szczególnie, jeśli chodzi o patrzenie na innych...

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaglankę jadłam raz i się do niej mocno przekonałam. Na pewno wkrótce, do niej wrócę:)
    Zapraszam do mnie:>

    OdpowiedzUsuń
  21. ja bardziej jestem oczarowana francuskim klimatem, ale kwestia gustu i upodobań. :)
    śniadanie rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  22. marzy mi się podróż do Rzymu.Znam ten problem porównywania i patrzenia na innych.Tak właściwie to nie wiem jaka jestem,co lubię,co myśle.
    Jaglanka musiała smakować pysznie :)
    chmurki u Ciebie? u mnie gorąco i słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. W życiu potrzebna jest porcja egoizmu, by możliwe było bycie szczęśliwym.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniała i przepyszna jaglanka :) mniam mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jedyny sposób, to zrobić krok do przodu i dać sobie szansę.

    OdpowiedzUsuń
  26. póki sie nie ma na sobie ciężaru rodziny czy kredytów to trzeba spełniac swoje marzenia i najlepiej co chwile mieć nowe i próbować w życiu różnych, przeróżnych dróg bo później wszystko się przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudne śniadanie!
    A krok do przodu robi się bardzo prosto... krok, i już. Nie warto oglądać się za siebie, a przecież do odważnych świat należy :)

    To jesteśmy umówione na szarlotkę?:>

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję , Twoje komentarze poprawiają mi humor :D. Mam pytanko, czy twoi znajomi wiedzą, że prowadzisz bloga ? ; > Widzę, że film Allena został obejrzany. Co do śniadania to nigdy nie jadłam jaglanki z serkiem wiejskim. Ciekawe jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. póki co wiedzą dwie moje najlepsze przyjaciółki i czasami tu zaglądają:)

      Usuń
  29. ale pysznie wygląda to śniadanko :) i nie wątpię, że tak smakuje :>

    OdpowiedzUsuń
  30. pyszna jaglanka! Ja zdecydowanie zakochana jestem we Francji no ale Rzym też jest wspaniały choć nigdy nie byłam

    OdpowiedzUsuń
  31. Wogóle nie słyszłam o takim połoczeniu ale super;)

    OdpowiedzUsuń